Samookaleczenia to problem, który w przeważającej większości dotyka grupę nastolatków. Autoagresja polegająca na okaleczaniu się może przyjmować różne formy – od jednorazowych „nieśmiałych zabaw” z żyletką, po regularne, głębokie nacinanie ciała pozostawiające na trwałe blizny. Ostatnimi czasy, panuje również moda na skaryfikacje i modyfikacje ciała, które również stanowią formę samookaleczania się – tym razem, w intencji osób które tego dokonują, dla urody.
Dlaczego nastolatki się samookaleczają? Co stoi za robieniem sobie samemu krzywdy i świadomym decydowaniem się na przeżywanie bólu? Czynników jest wiele i aby w pełni zrozumieć mechanizm tego zjawiska oraz aby nieść skuteczną pomoc na terenie Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Kolbuszowej w dniu 28 marca 2014 r. zorganizowane zostało szkolenie adresowane do pedagogów szkolnych, nauczycieli i wychowawców zatrudnionych w szkołach i placówkach oświatowych znajdujących się na terenie naszego powiatu. Poprowadził je pan mgr Maciej Ćwik, psycholog i psychoterapeuta.
Prelekcja wzbogacona było elementami audiowizualnymi, a zakończona panelem dyskusyjnym.
1. Formy samookaleczeń
- Najczęściej spotykanym sposobem samookaleczeń jest nacinanie skóry głównie na obszarze przedramienia i ramienia, rzadziej nóg, przy użyciu ostrych narzędzi, takich jak : żyletka, szkło, nóż
- Do zachowań autodestrukcyjnych zaliczyć można także: zaburzenia łaknienia (bulimia, anoreksja, otyłość), nałogi, obgryzanie paznokci i opuszków palców, przymus uszkadzania skóry (drapanie, rozdrapywanie ran, gryzienie warg) oraz przymus wyrywania sobie włosów (z brwi, rzęs, z głowy, a następnie niejednokrotnie zjadanie ich).
2. Przyczyny samookaleczeń
- Autoagresja u dzieci i młodzieży najczęściej wynika z nieumiejętności radzenia sobie z problemami domowymi (rozwód, alkoholizm, kłótnie z rodzicami), a także z niewłaściwych postaw rodzicielskich (odrzucenia, zaniedbania, nadopiekuńczości, nadmiernych wymagań). Towarzyszą temu nieprzyjemne emocje: poczucie bezradności, lęk przed oceną, złość na siebie i innych, nieśmiałość. Stres, jaki z tego powodu odczuwają dzieci jest ogromny i muszą go w jakiś sposób odreagować. Niestety często wybierają na to najgorszy z możliwych sposobów, kierują złość na samego siebie, zadają sobie ból fizyczny albo psychiczny.
- Osoba która się okalecza, pytana dlaczego to robi, najczyściej odpowiada, że dlatego iż nienawidzi siebie, nienawidzi rodziców, bo rodzice ją nienawidzą a ludzie ignorują i krytykują, że nikt nie stara się jej wysłuchać i zrozumieć, że jest o wszystko oskarżana, jestem nikim.
- Uszkodzenie własnego ciała świadczyć może o rozpaczy, udręce i bólu.
- Samookaleczenie może być wołaniem o pomoc, chodzi o to, by rodzice zwrócili uwagę na swoje dziecko, zauważyli, że potrzebuje pomocy, i by wyciągnęli do niego rękę
- Może być próbą przestraszenia kogoś, szantażu, wymuszeniu czegoś.
- Coraz częściej można spotkać się z samookaleczeniem się młodzieży dla ,,szpanu”.
- Najczęściej jednak młodzież okalecza się, aby znieść stres, zapomnieć o problemach, kłopotach domowych lub szkolnych, kompleksach, aby w ten sposób rozładować napięcie psychiczne i uzyskać poprawę swojego samopoczucia.
- Chodzi o to, by odczuwać ból fizyczny, który pomoże zapomnieć o psychicznych rozterkach.
- Zachowania autoagresywne mogą być związane również z chorobami wrodzonymi (np. syndrom Retta, autyzm, syndrom Lascha-Nyhana) i nabytymi, tj. chroniczne zapalenie mózgu, kiła układu nerwowego oraz uszkodzenia mózgu przez szkodliwe substancje.
- Z możliwością samookaleczenia należy liczyć się w zespołach depresyjnych i w przebiegu nagłych stanów podniecenia psychoruchowego, w chorobach psychicznych (np. schizofrenii), zaburzeniach osobowości (osobowość neurotyczna, psychotyczna, borderline)
3. Terapia
Terapia osób autoagresywnych powinna obejmować nie tylko osobę zaburzoną, ale całą rodzinę, ponieważ obecność tego zaburzenia świadczy zwykle o problemach wewnątrz rodziny. Działalność terapeutyczna to: praca z psychoterapeutą (a czasami z psychiatrą) oraz praca socjoterapeutyczna, mająca poprawić funkcjonowanie jednostki w społeczeństwie.
Najlepszą metodą leczenia jest terapia oparta na psychoanalizie, która pomaga zrozumieć psychiczne konflikty i ich powiązanie z historią życia pacjenta.
Bardzo efektywna może okazać się terapia poprzez twórczość, w której wytwory jednostki wyrażają jej problemy wewnętrzne i pokazują postępy w zdrowieniu. Każdą pracę pacjent omawia z psychoterapeutą, uświadamiając sobie mechanizmy własnego postępowania.
4. Profilaktyka
Aby zapobiec takim sytuacjom należy budować atmosferę zaufania, poczucia bezpieczeństwa, swobodnej komunikacji między rodzicami a dziećmi, uczyć dzieci radzenia sobie z własnymi problemami. Jeśli okaże się, że dziecko robi sobie „sznyty”, nie wolno na nie krzyczeć i potępiać, należy okazać mu współczucie. Nawet najbardziej zbuntowany nastolatek oczekuje od rodziców zainteresowania, przytulenia, rozmowy Trzeba pamiętać, że samookaleczenie jest dla niego doraźną metodą radzenia sobie z problemami.